Forum Primrose Ponies Stable Strona Główna Primrose Ponies Stable
www.ponyplay.pl
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Witam!
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Primrose Ponies Stable Strona Główna -> Poznajmy się
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sirona_konik
dziki kucyk



Dołączył: 23 Paź 2007
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 18:51, 02 Lis 2007    Temat postu: Witam!

Witam i pozdrawiam wszystkich! Nazywam się sirona. Miło mi dołączyć do tak szacownego grona.
O ponyplay przeczytałam przypadkowo zupełnie niedawno i teraz jestem zaintrygowana i zaciekawiona, ale niedoświadczona... Zwłaszcza, że w rzeczywistości moje kontakty z końmi były sporadyczne i ostrożne. Smile Ale marzyć chyba można...

Kim jestem? Wg testu jestem Clydesdale. Hmm... Ciężkopracujący, odpowiedzialny, spokojny i łagodny, ale zdenerwowany może narozrabiać. Taak, chyba pasuje... Wink

Rozgadałam się, więc już krotko: lubię ogrody i kwiaty (oglądać, nie jeść!), ale nade wszystko lubię prześwietlony czerwcowym słońcem las..

Życzę wszystkim miłej i cieplej jesieni!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Alien1812
Trener



Dołączył: 08 Gru 2006
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Sob 10:18, 03 Lis 2007    Temat postu:

Witaj sirona Smile

Miło, że kolejna osóbka pojawiła się na forum Smile

Życzę miłych wrażeń z marzeń i nie tylko z nich Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sirona_konik
dziki kucyk



Dołączył: 23 Paź 2007
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 10:44, 03 Lis 2007    Temat postu:

Bardzo dziękuję! Mam nadzieję, że kiedyś marzenia staną się rzeczywistością!.. Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
nurbika_pony
arabian (show/cart)



Dołączył: 24 Sie 2005
Posty: 440
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 10:51, 05 Lis 2007    Temat postu:

Hej Sironko - witam Cię tym razem już oficjalnie na forum i ciesze się, że jesteś wreszcie z nami Smile Zapraszam do zapoznania się z tamatami forum i do aktywnej dyskusji Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sirona_konik
dziki kucyk



Dołączył: 23 Paź 2007
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 18:15, 06 Lis 2007    Temat postu:

Staram się jak najwięcej nauczyć (dobrze, że jako koń mam dużą głowę Smile ). Zobaczymy, jakie będą efekty! Wink Mam nadzieję, że znajdę tu swoje miejsce...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
norad
kucyk Champion



Dołączył: 27 Wrz 2006
Posty: 338
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: południe kraju

PostWysłany: Pon 11:34, 12 Lis 2007    Temat postu:

Czyli jesteś pony work Smile
Jak miło cię poznać.

Mam nadzieje że lubisz ciężką prace i preferujesz brak stroju z wyjątkiem koniecznej uprzęży?
Czy chciałabyś też spróbować orki?
Smile
Jako miłośnik pony work na tym forum i poszukujący w tej dziedzinie nowych doznań, chętnie wymienie się z tobą informacjami.


pozdrawiam serdecznie

norad


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sirona_konik
dziki kucyk



Dołączył: 23 Paź 2007
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 19:41, 12 Lis 2007    Temat postu:

Witaj, noradzie!

Tak, chyba rzeczywiście jestem koniem roboczym (tak na pewno uważają niektóre autorytety Smile choć mam wrażenie, że czasem mylą gatunki: konia z wołem Wink ).
Na razie jestem konikiem czysto „teoretycznym”, więc nie wiem, czy orka na ugorze to jest to, co lubię ponad wszystko Smile ) Tak zaglądając w głąb serca, myślę, że to, co by mi najbardziej odpowiadało, to rola rozpieszczonego konika, głaskanego, strojonego w kwiaty i we wstążki przez zachwyconego właściciela... Smile No, może wstążki to przesada, ale skromne wieńce z róż... Wink
Niestety, z braku owego (zachwyconego) właściciela chyba będę musiała zadowolić się orką, lub inną działalnością transportową. Więc przyjmę wszystkie dobre rady i informacje! Na razie miałam szczęście napotkać na początku mojej drogi Jeźdźca, który cierpliwie udzielał odpowiedzi na moje pytania. Mam nadzieje, że też znajdziesz dużo cierpliwości dla niedoświadczonego i czasem ... dociekliwego (mówiąc uprzejmie) „konika in spe”...

Co do „stroju roboczego’ – to myślę, że muszę to przemyśleć Wink Nie jestem pewna, czy świat jest już przygotowany na taki widok! Smile Ale sądzę (teoretycznie), że taki strój byłby najwygodniejszy!! Choć nie rezygnowałabym z jakichś butów – zawsze jest niebezpieczeństwo, że podczas orki zdenerwowana dżdżownica będzie chciała ugryźć biednego konika w kopytko... Smile

Pozdrawiam Cię i dziękuję za powitanie!

sirona


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
norad
kucyk Champion



Dołączył: 27 Wrz 2006
Posty: 338
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: południe kraju

PostWysłany: Śro 14:24, 14 Lis 2007    Temat postu:

Cieszę się że masz podobne zdanie do mojego. Też nie mam dużego doświadczenia w realu z wyjątkiem dwóch weekndowych letnich sesji.
Sesje były utrzymane w ogólnych klimatach jednak z pewnym mocnym akcentem pony.
Dużo zależy od osoby która imprezę organizuje po tak naprawdę zadaniem pony jest dostosowanie się do wymagań.
I tu trudno cokolwiek ustalać z Trenerem lub Trenerką. Koniki nie negocjują i to powinna być zasada której będziemy się trzymać. Przynajmniej ja ją wyznaje. I albo decyduje się na całość zamierzenia Trenera albo nie zawracam mu głowy.
Rozmowy typu to i to tak, ale tego nie będę robił są częstą praktyką, ja ich nie potępiam ( uważam że każdy ma prawo do ich przeprowadzania ) ale - ograniczenie Trenera przez kucyka odbija się na całym przedsięwzięciu.
Dlatego od razu zaakceptowałem przedsięwzięcie – wiedząc tylko o stopniu i natężeniu treningu oraz preferencji Pary która organizowała imprezę.
Decydując się na pewne zachowania należy mieć wiedze na temat swoich możliwości, siły i znać granice wytrzymałości swojego organizmu.
Dzięki temu że czynnie uprawiam sport nie mam z tym problemów.
Natomiast Tobie proponuje spróbować określić swoje możliwości. To bardzo ważne.
Jeżeli chodzi o przystrojonego konika w stajni. To taki widok musi być piękny.
Ogólnie uważam że nie ma piękniejszego widoku niż pony show w akcji, podczas treningu czy pobytu w stajni.
Samo czyste PIĘKNO.
I nic nie można do tego dodać.
Natomiast zdecydowanie należy odróżnić przeznaczenie pony show od przeznaczenia pony work. Przeznaczeniem tego ostatniego nie jest być pięknym czy piękną, sprawiać Trenerowi przyjemność i być ozdabianym kwiatami.
Przeznaczeniem pony work jest jak sama nazwa wskazuje ciężka praca. Taka sama jak prawdziwych koników przeznaczonych do pracy zawodowej.
I w tej pracy ludzki pony work ma obowiązek zbliżyć się do osiągnięć prawdziwego konika.
Do jego wytrwałości, poświęcenia w pracy czy małej wrażliwości na czynniki atmosferyczne czy bat woźnicy.
Bez akceptacji tego – przynajmniej moim zdaniem – nie ma co mówić o próbie bycia pony work. Jeżeli podzielasz moje zdanie to super, jeżeli nie to proszę o Twoje stanowisko.
Dlatego pony work moim oczywiście zdaniem to zupełnie inna grupa koników.
Jej elitarność nie wynika z piękna ( które jest charakterystyczne dla pony show ) a z gotowości do wyjątkowo ciężkiej pracy i odporności.

I tak jak karanie batem dla większości pony winno być karą, tak dla pony work powinno być chlebem powszednim. Dlatego pony work nie jest ozdobą stajni, ubraną w piękna pachnącą skórą uprząż. To miejsce zastrzeżone jest dla innych kategorii koników.
Dlatego moim oczywiście zdaniem pony work nie powinien mieć zaszczytu posiadania Trenera czy Trenerki. Powinien być własnością Stadniny lub wszystkich korzystających ze stajni. Służyć do pracy a nie do zaszczytów.
Takie przeznaczenie powinno odbijać się na losie pony worka. I tak jak w przypadku cennego konika pony show Trener czy Trenerka powinna dbać o jego skórę by w czasie chłosty jej nie uszkodzić. Czy dbać o odpowiednie podkucie by nie uszkodzić kopytka pony.
Tak w przypadku pony work wszystkie te ograniczenia powinny być zniesione.
Pony work powinien posiadać tylko jeden przywilej – odpowiednie jedzenie i w to dużej ilości by posiadał niezbędną energie do pracy.
Tyle mojego manifestu w sprawie pony work.
Za nim opowiem Ci o moich skromnych doświadczeniach przemyśl jeszcze raz czy taki los by Ci odpowiadał?
A w mojej opowieści proponuję więc skupić się wyłącznie na elementach pony a nie opowiadać o całości przedsięwzięcia w którym udział latem brałem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
nurbika_pony
arabian (show/cart)



Dołączył: 24 Sie 2005
Posty: 440
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 17:54, 14 Lis 2007    Temat postu:

Bardzo fajnie z Twojej strony Noradku, ze dzielisz się swoimi doświadczeniami z nowymi konikami. Cóż ja takich doświadczeń nie mam, gdyż jestem typowym showpony (z ambicjami do cart).

A Ty jesteś Noradzie moim ulubionym pony WORKIEM Very Happy (no rozwalił mnie ten tekst - musiałam, przepraszam) Smile Wink Wink

*nuzzles*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
norad
kucyk Champion



Dołączył: 27 Wrz 2006
Posty: 338
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: południe kraju

PostWysłany: Śro 18:35, 14 Lis 2007    Temat postu:

nurbiko dla mnie jesteś najpiękniejszą i najmądrzejszą showpony na świecie
Smile
samo stanie przy Tobie w stajni to byłby zaszczyt


pozdrawiam

norad


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
norad
kucyk Champion



Dołączył: 27 Wrz 2006
Posty: 338
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: południe kraju

PostWysłany: Śro 18:58, 14 Lis 2007    Temat postu:

Wracając do przedsięwzięcia.
Dla mnie najważniejsze przed spotkaniem było odpowiednie przygotowanie.
O kondycje dbam raczej regularnie - więc nie spodziewałem się tu problemów.
Był sierpień - ale postanowiłem uzupełnić oplenizne kilkoma sesjami na solarium.
Nawet pony work powinien prezentować się na tyle atrakcyjnie by Trener lub Trenerka mogli zawiesić na nim oko.
Wskazana jest równomierna opalenizna, szeroki tors, silne ramiona, zgrabne uda i pośladki.
Po zakończeniu przygotowań załatwienu kilku wolnych dni w pracy byłem gotowy.
Cała impreza nie odbywała się daleko, ale zgodnie z zaleceniami udałem się na wyznaczone miejsce pociągiem.
Dzień był ciepły ale nie słoneczny.
Mogłem mieć na sobie tylko niezbędną odzież, oraz bilet powrotny.
Bez żadnej gotówki czy kart kredytowych.
Tu nadmieniam że nie jechałem do ludzi których nie znam. Wiedziałem że mogę im zaufać natomiast element pony w naszym spotkaniu był całkowitą nowością.
Wprowadzoną na moje usilne prośby.
Nie polecam nikomu takich wypraw do ludzi których nie znamy.
Po przybyciu na dworzec czekał mnie jeszcze kilkukilometrowy spacer do leśnego parkingu przy jednej z głównych dróg dojazdowych.
Miałem tam czekać w pozycji zasadniczej na przyjazd samochodu.
Pogoda była mi sprzyjająca, choć pragnienie doskwierało.
Samochód przyjechał z stosownym opóźnieniem i trafiłem na działkę.
Działka była częściowo odsłonieta od sasiadów dlatego mogłem poruszać się tylko na niewielkiej jej części. Co oczywiście ograniczało możliwości bycia pony.
Początek to klasyka - kórą pomijam.
Bardzo zadowolony byłem natomiast z niewielkiego pomieszczenia gospodarczego w którym byłem zakwaterowany.
Szczególnie zapach świeżego drewna dodawał uroku przedsięwzięciu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sirona_konik
dziki kucyk



Dołączył: 23 Paź 2007
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 22:19, 14 Lis 2007    Temat postu:

Witaj, Noradzie!

Dziękuję za ogromną ilość informacji i Twoich opinii. Będę musiała je przetrawić i przemyśleć (moja duża wada!), zanim zacznę odpowiadać bardziej szczegółowo. Ale już widzę parę punktów do intensywnej dyskusji... Smile
Oczywiście, wiele moich opinii jest wynikiem braku doświadczenia, więc zastrzegam sobie prawo zmiany zdania... Smile
Żeby nie zostawiać Cię bez paru odpowiedzi Smile, od razu zaznaczam, że nie podzielam Twojego poglądu o braku prawa do zaszczytu służenia Trenerowi przez ciężko pracującego konika. Owszem, Trener może (a nawet powinien) wypożyczyć konika do prac na rzecz Stajni (co jest gestem niewątpliwie szlachetnym), ale nie pozbawia go to praw posiadacza. "Bezpański" konik powinien ciężką pracą odwdzięczać się Stajni za zaszczyt przynależenia do w/w, ale znów - nie zamyka to mu drogi do znalezienia "własnego" Trenera. To moje zdanie...

Druga kwestia (również "na gorąco") - dyskusja z Trenerem. Oczywiście, że jest wykluczona dyskusja pony z Trenerem. Ale dyskusja miedzy trenerem "in spe" i kucykiem "in spe' - być, wg mnie, musi. Patrzę przez pryzmat swoich możliwości - Trener może zażądać ode mnie bycia Pegazem, ale cóż, skrzydełka mi trochę ostatnio opadły i nie pofrunę. Nawet, jeśli użyje "silnego" argumentu. Więc lepiej, żeby wiedział o tym wcześniej - jeżeli wyda polecenie, którego nie będę w stanie wykonać - czy nie narazi swojego autorytetu?

Ostatnia (skromna) opinia na dziś: piszesz, że ludzki pony work powinien osiągnięciami w pracy zbliżać się do osiągnięć prawdziwego konika... Hmmm... to już na początku swojej kariery chyba będę musiała zrezygnować... Sad Żeby doścignąć Clydesdale (rasę, do której mam zaszczyt należeć) powinnam chyba rozwinąć podobną muskulaturę... Smile Very Happy

Mam nadzieje, że dyskutując z Tobą i nie zgadzając się (o zgrozo!) w niektórych punktach, nie przekraczam jakichś zasad i obowiązującej etykiety?

Więc (na wszelki wypadek) pozostaję z szacunkiem,
i pokornie pozdrawiam "starszego stopniem" kucyka Very Happy

sirona


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
norad
kucyk Champion



Dołączył: 27 Wrz 2006
Posty: 338
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: południe kraju

PostWysłany: Czw 8:23, 15 Lis 2007    Temat postu:

Witaj!
Nie ma czegoś takiego jak starszeństwo kucyków i kazdy może wyrażać do woli swoje zdanie.
Smile
Ciesze się że masz swoje.
Z Pegazem masz pełną rację. Takie ustalenia są niezbędne przed rozpoczęciem treningu.
Ale później już nie Smile
Ciesze się że chcesz by Trener wypożyczał swojego konika do ciężkich prac na rzecz stajni.
To bardzo szlachetne podejście.
Powodujące że każdy z koników w określonym czasie za zgodą Trenera pełni funkcje pony work.
Moim zdaniem to dobre rozwiązanie, wymagające jednak poparcia ze strony Trenera. A czy on się na to zgodzi?
Każdy konik ma prawo do posiadania Właściciela. Jeżeli go jednak nie znajdzie powinien być traktowany jako własność wspólna - Stajni.
Co do osiągnięć prawdziwego konika - to oczywiście nie chodzi o umiejętność pociągnięcia 2 tonowego wozu.
A o podobne cechy charakteru jak w czteronożnych odpowiedniku.
Smile

Ciesze się że wywiązała się tak interesująca dyskusja.

norad


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
norad
kucyk Champion



Dołączył: 27 Wrz 2006
Posty: 338
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: południe kraju

PostWysłany: Czw 13:37, 15 Lis 2007    Temat postu:

Wracając do mojej realizacji
Silny akcent pony polegał na:
- pobycie w czasie „wolnym od pracy” pomieszczeniu gospodarczym przypominającym zamykany koński boks z słomą jako wyściółką, skrępowanymi i spiętymi z tyłu rękami ( zamiast rękawa miałem spięte nadgarstki, oraz ręce skrępowane z tyłu na wysokości ramion poprzez założenie i zapięcie szerokiego skórzanego paska ). Typowo końska – choć nie do końca dopasowana było wędzidło kupione w Go Sporcie. Było założona nawet w czasie „wypoczynku” i podpięta wysoko w boksie. Znacząco ograniczało to swobodę ruchu w boksie i umożliwiało przyjęcie tylko dwóch pozycji. Stojącej oraz klęczącej z możliwością przyklapnięcia tyłkiem na łydkach. Potrzeby fizjologiczne należało załatwić przed przymocowaniem i zamknięciem boksu.
- Bieg na loży służy ogólnemu rozwojowi mięśni, uczy zachowywania równowagi, lecz musi być przeprowadzone z rozsądkiem, u mnie z braku doświadczenia Trenera tak nie było. Zbyt duże tempo które nadał spowodowało upadek i kontuzje barku. Ale takie rzeczy mogą się przytrafić. Pony to nie szkło czy porcelana J Loża była z taśmy parcianej znacznie krótsza niż końska ok. 3-4 metrów. Nawet 4-5 minutowy bieg z wysoko podniesionymi kolanami był wprost zabójczy. Biegłem boso. Bat to lożowania powinien być długi, niestety w tym przypadku zastępował go palcat ( znowu z braku doświadczenia Trenera ). Uderzenia były silne wymierzone głównie w uda i pośladki.
- Klasycznym elementem spotkania było usuniecie uschniętej jabłoni która rosła na posesji. Drzewo wyciąłem siekierą. Następnie jego pień ciągnąłem w godzinach wieczornych po całej działce. Praca ciężka. W jej trakcie Trenerka prowadziła mnie za wodzę nadając tempo. Trener zajmował się oprawianiem zadu. W czym przeszkadzały mu zapadające ciemności i sznur którym ciągnąłem drzewo.
- Najbardziej ekstremalnym doznaniem była próba usunięcia korzenia drzewa. Tylko częściowo podkopane korzenie nie chciały ustąpić Mimo iście końskiego wysiłku i bata rozpalonego do czerwoności za pierwszym razem korzeń nie drgnął. Ustąpił dopiero 3 tygodnie później na drugim spotkaniu.

norad


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
nurbika_pony
arabian (show/cart)



Dołączył: 24 Sie 2005
Posty: 440
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 11:49, 16 Lis 2007    Temat postu:

Hm, czy to jest opis Twojej ulubionej formy pracy, Norad? Napisz jak się czułes np jak korzenie nie chciały puścić?
Czy rozmawiałes z Trenerami odnośnie podstawowego wyposażenia (lonża, bat) oraz czy miałeś świadomośc "braku przeszkolenia" w tych podstawach (długości bata i lonży, tempo biegu, niebezpieczeństwa i im zapobieganie)?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Primrose Ponies Stable Strona Główna -> Poznajmy się Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin