Primrose Ponies Stable

norad

Czy jesteś zwolennikiem trwałego znakowania pony ? - w dowolny sposób - piercing, tatuaż, wypalanki

norad

bibel

ogolnie niby jestem za ale i tak ostatnia decyzja nalzey do pony Razz

nie wiem co do wypalanek czy piercingu nie jestem zbytnio przekonany ale tatuaz czemu by nie

norad

Rozumiem że się nie wypowiadacie - ale że nawet nie głosujecie Smile

Odwagi -choć troche.

pozdrawiam z nadzieją że włączycie się do dyskusji

norad

nurbika_pony

Ja uważam, że powinien (przeciez trzeba prowazić jakoś rejestr Wink

i księgi stadne). A bez żartów, to pony powinien byc oznakowany, ale jaka znakowanie będzie miało formę zalezy od pony i jego Właściciela. Może to być mała obrózka z wiziorkiem i wygrawerowanymi danymi o pony, stajni i Właścicielu, taką zawieszke można przyczepić do bransoletki, kolczyka w pępku, łańcuszką wokół kostki. Ponadto można zrobic kucykowi tatuaż w niewidocznym miejscu (może być to "piętno stajni", inicjały właściciela imię, czy numer poni itp.)

Ja tez mam nadzieję, ze więcej osób sie odezwie... Sad

norad

Myśle że Ośrodek powinien mieć maleńki symbol + inicjały Właściciela. Można też w postaci minimalnej kropki zasnaczyć każdy odbyty turnus.
Zobaczysz dziewczyne z 6 kropkami na nadgarstu - będziesz wiedzieć że spędziłą w Ośrodku 6 turnusów ( każdy 7 lub 14 dni )
Mały krzyżyk - że dziewczyna była na 1-no rocznym kontrakcie

norad

nurbika_pony

nie, nie na nadgarstku - to miejsce za bardzo widoczne. Ale można założyć "papiery - rodowód" pony i tam to odznaczać tak jak opisałeś, tudziez zrobic na boksie tabliczne z imieniem pony i tam zaznaczać krzyżyki i kropki (wolałabym podkówki zamiast krzyżyków). Jestem za symbolem ośrodka plus inicjałami Właściciela danego kuca. Jesli kucyk nie ma właściciela - tylko symbol Ośrodka.

norad

Temat do przemyśleń - "rodowód" piękny pomysł.
Podkówki zamiast krzyżyków - oczywiste.
Ale jakieś symbol zaliczający każdy turnus? - może nie na nadgarstku ale na pony - mi się podoba

norad

Chevalier

Stałe znakowanie pony... Cóż chyba jednak nie... Tatuaże mają pewien posmak permanencji, a jak wiadomo są tylko trzy wieczne rzeczy na świecie: wieczne pióra, wieczna miłość i wieczna ondulacja... z tym, że najbardziej wieczne sa jednak wieczne pióra Very Happy

. Podobni jest i z tego typu znakowaniem. Być może będzie to dla kogoś fascynacją, nie mówię, że przelotną, ale za kilka lat, czy w obliczu dajmy na to małżeństwa z osobą spoza ponyplay, może to stanowić poważny problem.

Prowadzenie papierów "rodowodowych" brzmi znacznie lepiej, i mogło by być związane ze znakowaniem do potrzeb turnusu czy innego zjazdu, na przykład hną (stempelki). Zaś jeśli ktoś sobie życzy, mógłby je odnawiać i poza turnusami w ośrodku.

Taka swoista etykieta stajenna ma swój urok, zaś tradycje mają tą uroczą cechę, że jednoczą i wewnętrznie wzmacniają stosunki międzyludzkie w grupie. Również w stajni stanowiły by swoisty wyznacznik starszeństwa i nowicjatu pony, widoczne już na pierwszy rzut oka. Takie pamiątkowe flo umieszczane bezpośrednio na ciele pony... Smile

nurbika_pony

Dokładnie. Ale taki znak może byc np tatuażem w kształcie podkowy (lub co tam ktoś sobie wymyśli). Każda "stajnia, stadnina" może sobie stworzyć swoisty znak i nim brandować swoje kucyki - nie musi to byc napis na czole.To będzie znak bycia pony, a nie przynalezsności do jakiegokolwiek Pana.Swoją droga ja chciałabym miec permanentny znak bycia pony. Moga to byc oczywiście mniej permanentne symbole - jak zawieszka na kolczyku z wygrawerowanym znakiem, łańcuszek na kostce lub nadgarstku itp.

norad

Podzielam zdanie Nurbiki.
Pony znakowane znakiem Stajni to doskonały pomysł. Szczególnie przy założeniu że sam pomysł będzie się rozwijał i np: powstanie kilka stajni w kilku regionach Europy.
Jedne na pewno będą lepsze inne gorsze.
Znak bardzo dobrej i wymagającej stajni to wielki prestiż dla Pony.

norad

enooe - goniąca wiatr

Moim zdaniem pony powinno być oznakowane, ja preferuje tatuaż, na pośladku, tak jak już to powiedziała Nurbika, świetnym pomysłem byłoby oznaczenie stajni, albo właściciela...Pozdrawiam

Sagit

Dołączam mój głos do zwolenników oznakowania. Każdy pony powinien mieć znak symbolizujący status, przynależność do Pana a może także i do stajni. Rywalizujące o lepsze duma z oznakowanej podległości oraz naturalna intymność takiego znaku są częścią esencji bdsm. Jak słusznie zauważył Chevalier nie każdy pony musi decydować się na permanentne oznakowanie w postaci np. tatuażu. Jest to jedna z granic którą Pan i pony znają bo wspólnie ją ustalili. Są też metody "pośrednie" - np kolczyk ze zdejmowaną przywieszką do kompletu. Po zdjęciu pozostaje elementem ozdobnym ale jego znaczenie jest nieczytelne. Może też być zupełnie niewidoczny na codzień w zależności od tego gdzie Pan znalazł dla niego odpowiednie miejsce Wink

Stajenny

Sagit

Oczywiście kolczyk może być we wszystkich możliwych miejscach nadających się do noszenia kolczyków Smile

)
Z oczywistych pomysłów kolczyk w uchu, nosie, brwi z mniej widocznych w pępku, z mniej widocznych ale za to bardziej atrakcyjnych do zawieszania kolczyków w trakcie tresury oczywiście brodawka na piersi lub warga sromowa.
Są jeszcze inne miejsca ale mniej wygodne z punktu widzenia typowych czynności i ubrań noszonych na codzień.

nurbika_pony

np w pępku - tam pasuja wszelkie zawieszki, a są niewidoczne jesli się chce.