Primrose Ponies Stable

Alien1812

Co za okazja – pomyślał mężczyzna. Właśnie przechadzał się po targu, jak w każdy niedzielny dzień, kiedy zobaczył cudowną klaczkę. Kasztanowe umaszczenie od chrapek do ogona. Nawet grzywę i ogon miała tego koloru. Sprzedawca kiwnął głową do mężczyzny i dumą popatrzył na zwierzę. I choć Pan miał sporą stajnię poczuł, że właśnie to cudo musi mieć.
Po paru chwilach prowadził ją za kantar do Jego farmy. Cały czas się jej przypatrywał.
Wprowadził ja do boksu i wziął się za czyszczenie sierści, kopyt i całej gamy pielęgnacyjnych zabiegów. Stała nadzwyczaj spokojnie, co jakiś czas parskając radośnie. Widać było, że to sprawia jej wielką przyjemność. Po rozczesaniu grzywy i ogona, wyszczotkowaniu sierści i wygrzebania z kopyt kamyczków poczuła woń jabłka podsuniętego na otwartej dłoni tuż pod jej pyszczek. Zjadła całe 4 ćwiartki. Po czym On wyszedł do swoich spraw a ona zapoznawała się z jej nowym domem. Odkryła gdzie jest poidło i zlokalizowała żłób. Porozglądała się po stajni… Naliczyła 15 koni, ale czuła, że jest ich więcej.
Pan wrócił wieczorem, aby wsypać świeży owies i pościelić słomą boksy.
Po dość spokojnej nocy klacz wylądowała na padoku, na świeżej trawce, otulona przez promienie słoneczne. I tak spędziła cały dzionek, na radosnym brykaniu, rżeniu, tarzaniu się w piasku. Cieszyła się tą namiastką wolności daną jej na krótką chwilę.
Po powrocie do stajni czyszczenie i karmienie jak wczoraj. Ale miało nie być do końca jak poprzedniego dnia.
Po zgaszeniu światła On usłyszał dziwne dźwięki. Sprawdził wszędzie, ale dopiero jak zajrzał przez okno do stajni zrozumiał co było źródłem hałasu. Ze zdziwienia otworzył szeroko usta. W boksie gdzie jeszcze parę minut temu stała klacz teraz znajdowała się kobieta. Miała kasztanowe włosy spięte w „koński ogon”, ręce spięte w łokciach za plecami a nadgarstki tuż koło piersi z przodu przypięte do obroży. Zamiast dłoni kopytka. Po dokładniejszym przyjrzeniu się stwierdził, że zamiast stóp też ma kopytka. Jak się odwróciła ujrzał piękny kasztanowy ogon, który wyrastał z dołu pleców, tam gdzie się kończy kręgosłup ogonowy. Na głowie wciąż miała kantar, ale nie sposób było nie dostrzec jej przepięknej urody. Zauważył też, że oprócz obroży i kantara była całkiem naga.
Zjawisko stało w boksie nieświadome, że jest podziwiane. W końcu On zorientował się, że jest już dość późno, więc poszedł do domu. Głowę miał pełną myśli i zamierzał sprawdzić rano co za klacz kupił.
Po nastaniu świtu wrócił do stajni i podczas karmienia ujrzał w boksie to samo zwierzę, które było tam podczas wieczornego karmienia. Dość długo stał wpatrując się w nią. Spojrzał w jej oczy – były takie urocze, prawie jak ludzkie.
Po całym dniu treningu i odpoczynku na padoku konie wróciły do stajni, zostały wyczyszczone i nakarmione. (On zawsze dbał o swoje zwierzęta i zawsze robił to według schematu).
I tak parę dni minęło. Mężczyzna co noc przychodził pod okno i podziwiał klacz, która zamieniała się w kobietę. W końcu wszedł cicho do stajni, żeby nie spłoszyć tego zjawiska, stanął przy boksie i cicho zacmokał. Kobieta podeszła do Niego i położyła głowę na Jego ramieniu i zarżała radośnie. On ją pocałował i popatrzył pytająco. Po pocałunku ona przemówiła ludzkim głosem. Opowiedziała mu o jej gatunku, o problemach, o tym jak się to stało, że w dzień się zmienia w zwierzę a w nocy jest kobietą.
On tylko powiedział: „już się nie zmieniaj” i odtąd w jego boksie stoi piękna, smukła kobieta o kasztanowych włosach. I oprócz wieczornego jabłka dostaje też cukier w kostkach i właśnie niedawno zaczęła trening, dziś skacze przez przeszkody.

enooe - goniąca wiatr

Alien piękne to było... Very Happy

nurbika_pony

Ojeeeej....chyba zauważyłam Twój następny talent Alienku! Opowiadanie było piękne, az mnie 'dreszczyk' przeszedł jak czytałam o przemianie. Gratuluje i prosze o więęęęcejjjjj!!! *ihhahhahhaaaa*

Alien1812

Czyli najlepsze rzeczy powstają we śnie Smile

Przyśniło mi się, że piszę to opowiadanie i jak się obudziłem to spisałem szybko to co zapamiętałem i wysłałem wam do przeczytania Smile

Myślę, że jeszcze nieraz coś napiszę Smile

Dla takich czytelników warto Very Happy

nurbika_pony

O tak. Bardzo proszę pisać więcej Alienku, opowiadanie było cudne. Hmm.. ciekawy pomysł opisywać swoje sny. Może tez powinnam spróbować, mam ponisiowe sny nadzwyczaj często. Buziaczek dla Ciebie Alien.

Natali

No Alienku postarałeś się Smile

piękne opowiadanie przy którym fantazja się odzywa z pełną mocą Smile